Czy jazda na motorze może uszkodzić słuch?

Okazuje się, że motocykliści są narażeni na uszkodzenia słuchu i nie chodzi tutaj wyłącznie o osoby posiadające motor z wyjątkowo głośnym układem wydechowym.

Wiatr wrogiem motocyklistów

Pewna niemiecka organizacja, która zrzesza fanów motoryzacji, ostrzega, że kierowcy motocykli są narażeni na trwałe uszkodzenia słuchu, które może powodować hałas otoczenia. Okazuje się, że już sam wiatr generuje szum o wartości 95 db., gdy jedzie się z prędkością 100 km/h. Gdy doda się do tego jeszcze wyjątkowo głośny układ wydechowy oraz kiepsko wyciszony kask, sytuacja staje się naprawdę nieciekawa. Okazuje się, że już 15 minut jazdy z prędkością 100 km/h może spowodować uszkodzenia w słuchu motocyklisty.

Jak tego uniknąć?

Aby uniknąć ryzyka uszkodzenia słuchu, należy przede wszystkim zadbać o odpowiednie wyciszenie. Podstawą jest zakup solidnego kasku, o odpowiednich parametrach wygłuszających. Dzięki takiemu rozwiązaniu nasz słuch będzie o wiele bardziej bezpieczny. Kolejną rzeczą, o którą warto zadbać, są specjalne zatyczki do uszu. Wiele firm zajmuje się produkcją zatyczek wielorazowego użytku, dedykowanych kierowcom motocykli. Warto zaopatrzyć się w tego typu akcesoria, aby zmniejszyć ryzyko uszkodzenia naszego słuchu. W końcu dobry słuch jest bardzo ważny, zwłaszcza dla kierowcy motoru.